poniedziałek, 29 września 2014

`Jesienny niezbędnik

Jesień do nas zawitała, ale cieszę się z jej nadejścia. Chłodniejsze dni wiążą się przecież z odświeżeniem garderoby, a kto z nas tego nie lubi? Płaszcz z poprzedniego roku już mnie nie cieszy, buty się znudziły, czapka w złym kolorze. Ohhhh tak! Pora na zakupy. Ale najważniejsze by szaleństwo zakupów nie wciągnęło nas zbyt mocno. Często w ten sposób do szafy trafiają ubrania, które tak naprawdę nigdy nie zostaną założone. Zróbmy więc generalne porządki, zastanówmy się co już mamy, a co potrzebujemy. Być może okaże się, że znajdziemy rzeczy, o których całkowicie zapomnieliśmy, a ich ujrzenie będzie miłą niespodzianką. Z przygotowaną listą (w głowie lub na kartce) możemy wyruszyć na przemyślane zakupy.

Na co warto postawić? Wygodę i klasykę. Ciepłe sweterki i kardigany w barwach kojarzących nam się z jesienią to coś, co na pewno nam się przyda. O tej porze roku dominują beże, brązy, zieleń, szarości i czerń, ale kolory te można przełamać np. pastelowymi dodatkami (jesień wcale nie musi być ponura). Warto postawić na ubrania uniwersalne, które po odpowiednim dobraniu mogą służyć do luźnych, niezobowiązujących zestawów, jak i eleganckich. Jeansy i sweter, a dodatkowo żakiet i odpowiednie dodatki to świetny zestaw do pracy. 

Oto moje propozycje uniwersalnych jesiennych ubrań. A wy macie coś, bez czego nie wyobrażacie sobie przeżyć jesieni?

 1. 2. 3. 4.


 5. 6. 7. 8.


 9. 10. 11. 12.


13. 14. 15. 16.


piątek, 7 lutego 2014

`Przechowywanie pędzelków

Ahhhh tak dawno mnie tu nie było, że czuję się jak niedźwiedź przesypiający zimę. Zatęskniłam za pisaniem, a tyle sprawiało mi to radości. Trzeba brać się do roboty i zacząć działać!:)


Mimo, że ilość moich pędzelków nie poraża, to jednak marzył mi się jakiś niewielki organizer, dzięki któremu miałabym je wszystkie pod ręką w jednym miejscu. Lubię minimalizm i dlatego urzekł mnie czarny pojemnik E.L.F. Teraz nie muszę przeszukiwać każdej szafki i półki, żeby znaleźć konkretny pędzelek - wcześniej właśnie tak było. Nie umiałam im znaleźć odpowiedniego miejsca. Pozbyłam się wszystkich starych i nieużywanych, a zostawiłam sobie tylko te niezbędne ;) Jak wam się podoba? Początkowo chciałam przezroczysty organizer z Ikei wypełniony granulkami, niestety nigdzie takich nie znalazłam. A wy jak przechowujecie swoje pędzelki?:)
Buziaki!