czwartek, 23 maja 2013

`Tory

Każdą wolną chwilę najchętniej spędzam na spacerze, grillu, ogródku, a późne wieczory z książką. Już mogliście wcześniej zobaczyć, że mam ich już trochę w swojej kolekcji, ale tym razem sięgnęłam po kryminał i w życiu nie spodziewałabym się, że tak mnie wciągnie. Najchętniej wybieram te, z paranormalnym wątkiem, czasami od początku przewidywalne, ale i tak czytam je z zaciekawieniem. Nawet nie znałam autorki Lisy Gardner, ale książka "Dziecięce koszmary"jest niesamowita. I gdybym nie dostała w sklepie przy zakupie czegoś innego broszurki z jej fragmentem, nawet nie spojrzałabym na nią w księgarni. Jestem pod ogromnym wrażeniem od pierwszych przeczytanych stron i nie mogłam się od niej oderwać przez ostatnie 2 dni.

Koszula - Stradivarius
Spodnie - Szachownica
Torebka - www.verostilo.pl

środa, 15 maja 2013

`Maski i szampony Kallos / pielęgnacja zniszczonych włosów

9-tego maja w końcu doczekałam się otwarcia drogerii Hebe w Bytomiu. Od tak dawna chciałam do niej jechać, ale nie było mi po drodze. Jestem zachwycona tym, że w końcu będę mogła bez problemów kupować kosmetyki do pielęgnacji włosów Kallos, które wręcz uwielbiam <3 Już od ponad roku używam maski do włosów Crema al Latte i z jej efektów jestem bardzo zadowolona. Zawsze po umyciu nakładam ją na 2-5 minut, po czym dobrze spłukuję. Włosy są miękkie w dotyku, bardziej lśniące, a przede wszystkim łatwo się rozczesują. Wcześniej to był jeden z moich największych problemów po umyciu, a próbowałam już tylu różnych odżywek i tych tańszych i drogich, ale z niczego nie byłam aż tak zadowolona. Uwierzcie mi, na punkcie dbania o włosy mam strasznego fioła, a przeszły już wiele, więc muszę dobrze je pielęgnować i nawilżać. A zapach? Niesamowity. Koszt tej maski to ok 12-14 zł za litr i jest bardzo wydajna.

Różowej serii z jedwabiem wcześniej nie znałam, ale postanowiłam wypróbować. Nigdy nie miałam też waniliowego szamponu. Za jakiś czas pewnie napiszę o nich więcej, ale muszę się z nimi zaznajomić. Miałyście już coś z Kallosa? Jak wrażenia? ;) Szampon Johnson's baby kiedyś używałam często, a teraz spodobała mi się butelka z dozownikiem. Na cholerę mi biała kredka catrice to ja nie wiem ;P Może akurat mi się kiedyś przyda ;) Zaopatrzyłam się też w kilka maseczek, bo moje zapasy się kończyły.

piątek, 10 maja 2013

`Kraków nocą



Dziś trochę poopowiadam, bo dawno tego nie robiłam. Uwielbiam niespodzianki i miłe zaskoczenia. I tak było wczoraj wieczorem, kiedy to umówiłam się z moim Jackiem na przejażdżkę. Wyjechaliśmy po godzinie 20 i myślałam cały czas, że dojedziemy do centrum, pójdziemy na spacer.. powrót do domu i tyle. A jak się okazało wylądowałam w Krakowie - jednym z moich czterech ulubionych miast. Ahhhh jak tam pięknie nocą, 1,5godziny jazdy, a poczułam się jak w innym kraju. Na ulicach, w kawiarniach, w restauracjach pełno ludzi. Wszędzie głośno, wesoło, kolorowo aż sama wpadłam w cudowny nastrój. Szkoda, że nie wiedziałam, że tam będziemy, bo na pewno wzięłabym ze sobą aparat, a tak do dyspozycji miałam tylko komórkę, a zdjęcia przy słabym oświetleniu marnie wychodzą. Ale to nie szkodzi, bo przecież nie to było wczoraj najważniejsze. A co było? Spacer malowniczymi uliczkami i kebab w nocy w jednej z tureckich knajp (tak wiem bardzo zdrowo) :D No, ale skoro wczoraj było tak pięknie, to dziś za to do późna siedziałam na uczelni i wynudziłam się za wszystkie czasy. To chyba ostatni raz kiedy zapisuję się na coś ponadprogramowego. 


piątek, 3 maja 2013

`Colorful nails

Nie wiem jak wasze plany na spędzenie majówki, ale moje popsuła pogoda. Planowałam pierwszego w tym roku grilla, ale jak na razie ciągle leje.. cóż, może następny tydzień będzie lepszy.
Z nudów zajęłam się malowaniem paznokci. Postawiłam na jasne wiosenne kolory :) Lakiery z Wibo sprawują się świetnie: dobrze się nakładają, dobrze pokrywają (wystarczy 1-2 warstwy), są tanie i jest ogromny wybór wśród kolorów.

Lakiery - Wibo/Miyo