niedziela, 14 czerwca 2015

`Changes

Mając 13-15 lat myślałam, że gdy skończę 20 będę samodzielną – dorosłą już kobietą – mającą karierę, patrzącą w inny sposób na świat. Tak zawsze postrzegałam kobiety chodzące w żakiecie połączonym ze spódnicą i torebce lub teczce w ręce. Gdy jednak przekroczyłam ten wiek zdawało mi się, że tak naprawdę niewiele się zmieniło. Aż do teraz… Ślub, przeprowadzka? Czy to wszystko możliwe? Ostatnie pół roku spędziłam na planowaniu wesela: sala, kościół, fotograf, zespół, goście, kwiaty… nie jest łatwo wszystko to razem zgrać. Od paru dni jednak pochłonęło mnie całkiem nowe zajęcie – godzinami siedzę i przeglądam strony internetowe szukając odpowiednich mebli, kolorów, dekoracji – wszystkiego co chciałabym mieć w naszym przyszłym mieszkaniu.  Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam je od środka, budynek jeszcze nie jeszcze wykończony, ale można powiedzieć, że to już końcówka. Pusta niezagospodarowana jeszcze przestrzeń jest dla mnie jak białe płótno dla malarza – nic tylko tworzyć. W głowie mam wiele pomysłów, ale przy okazji inspiracji szukam w internecie. Salon, kuchnia, sypialnia, dodatkowy pokój, garderoba i duży balkon to wszystko o czym wcześniej marzyłam, a teraz wszystko się spełnia. Jedyne co mogę zdradzić na chwilę obecną – będą dominować dwa kolory biel i szarość. Ahhh jak ja kocham przygotowania!
Szykuje się seria postów z inspiracjami ;) Zacznijmy od salonu z otwartą kuchnią.

Źródło: TUTAJ